czwartek, 21 lutego 2013

Ludu mój Ludu.....szczera prawda

Serdecznie witam nowych gości na Oficjalnej Stronie Marcina Różyckiego na Facebook.
 Jest nam niezmiernie miło, że każdego dnia przybywa fanów tego gościa i myślę, że bardzo by się ucieszył.

Tym czasem zapraszam Was na kolejne słowa prawdy wyśpiewane przez Marcina w tym oto utworze  ( tylko najpierw na dole strony trzeba wyłączyć muzykę Marcinową). 

Tekst tej piosenki jest autorstwa  ZBIGNIEWA DMITROCA, muzykę stworzył PIOTR BAŃKA ,zaś utwór ten nagrany został w studio
Hendrix w Lublinie w 2002 roku albo ciut później. Piosenka ta była także w składance wydanej prze Radio Lublin. Zapraszam .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Aga S.

sobota, 16 lutego 2013

UROCZYSTOŚCI OPLECIONE WE WSPOMNIENIA

WITAJCIE.
DZISIEJSZY WPIS TO ZAPROSZENIA. NA CO? ZOBACZCIE SAMI:

"NA WŁASNE USZY"- JEDNO PROSTE ZDANIE- OPOWIEŚĆ O WIOLI I MARCINIE 

21 LUTEGO 2013 r. o godz. 19. zapraszamy Was serdecznie do " CZARNEGO TULIPANA" w Lublinie przy ul. Grodzkiej 1
Poznacie tam ciekawą i prawdziwą historię, która stała się wzorem prawdziwej miłości i w którą nie wszyscy wierzą. Zapraszam Was w imieniu autorek tego wydarzenia Agnieszki Czyżewskiej-Jacquemet i Katarzyny Michalak.


 Kolejną uroczystością będzie Msza Święta, na którą zapraszają pracownicy Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie, już 26 lutego.

SERDECZNIE WSZYSTKICH ZAPRASZAM I POZDRAWIAM

AGA S.

poniedziałek, 11 lutego 2013

"OPOWIEŚĆ O PEWNYM MIEJSCU" (Iluzjonista) Marcin Różycki

To już pół roku, pół długiego roku....Mimo wszystko Marcin jest z nami we wspomnieniach, w muzyce i w twórczości ...w tym wszystkim co nam zostawił. To już pół roku....

" (...) zawołałem w stronę łodzi:
Jest tam ktoś kto może mi pomóc? Nie wiem gdzie jestem i jak się tu znalazłem.
Zdałem sobie sprawę, że jedynie poruszam ustami , z których nie wydobywał się żaden dźwięk. Okazało się, że byłem ograniczony nie tylko pod względem przemieszczania się, ale i pozbawiony możliwości komunikowania się w jakikolwiek sposób. Jednak nawet w tej sytuacji starałem się zachować spokój, ponieważ ciepło jakie unosiło się w tym nieistniejącym powietrzu, dawało mi złudne poczucie bezpieczeństwa.
Pochyliłem się i zacząłem pisać palcem po piasku: Jest tam ktoś, kto może mi pomóc?
Jednak napis zniknął, jakby został zmyty przez fale, a w tym samym miejscu pojawił się nowy , pisany jakąś niewidzialną ręką:
- " Idź ".....(...)
fragment "Opowieści o pewnym miejscu" z ILUZJONISTY Marcina Różyckiego



/////////////////////////////////////////////////


myślę, że ten kto chce zrozumieć, zrozumie
ten, kto chce iść, pójdzie...nawet po wodzie nie wiedząc dokąd...

Pozdrawiam Aga S.

poniedziałek, 4 lutego 2013

KOLOROWA JESTEŚ (fragment)

Możemy żyć z godnością, być w pełni odpowiedzialni podejmowanych decyzji, nawet jeśli są błędne i nie przewidywalne, ponosić straty z dumnie podniesioną głową, czerpać radość z każdej chwili i CZYTAĆ NA GŁOS POEZJĘ !
Takie wnioski nasuwają się gdy czytam nieustannie wiersze Marcina, gdy słucham audycji, jego muzyki, gdy ponownie wracam do wywiadów z tym artystą.
Dziś chcę Wam zaprezentować fragment  kolejnego utworu z "ILUZJONISTY". Przemyślenia, tęsknota, marzenia.....



KOLOROWA JESTEŚ

"Kolorowa Jesteś
jak latawiec
jak cygańska karuzela
Na stoliku Stock
 Prawie go nie piję
a jednak
Przyjdź proszę, bo zwariuję.
Kobieta za barem widzi jak się ze mnie wylewa tęsknota ,
przy bufecie Włoch przygnieciony złotem
...Si, Si...
I nagle głos przy drzwiach,
głos jak zbawienie, jak łaska i troska
 Boże !
 Szepczę, choć w niego akurat nie wierzę
Włoch utopił wzrok...
Już wiem, że w Tobie
 widzę
Czas się zatrzymał dla mnie,
 Boisz się.
Kobieto , nawet nie wiesz, że mógłbym poświęcić wszystko dla tej chwili,
nawet gdyby miała być ostatnią w moim życiu.
Podchodzę i .......(...)"


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Trzeba być zawsze pijanym. Oto cała tajemnica i jedyny problem. Żeby nie czuć tego straszliwego ciężaru czasu, co zgina ramiona i pochyla ku ziemi, by nie słuchać jęku własnego JA gdy jest źle...bądźcie zawsze pijani. Pijani czym?   Winem, poezją , tęsknotą lub dążeniem do celu -wybór do was należy.



Zostawiam Was wczytanych w ten fragment....
Pozdrawiam.
Aga S.