dla wszystkich Fanów Oficjalnej Strony Marcina Różyckiego
życzy administrator
Aga S.
środa, 24 grudnia 2014
sobota, 1 listopada 2014
środa, 17 września 2014
ZBYT MAŁO ... (zapiski Marcina)
FRAGMENT ZAPISKÓW MARCINA:
"...Gdybym zaczął historię od tego, że mam raka, to pewnie zostałbym posądzony o epatowanie chorobą. Więc zacznę trochę inaczej.
Mam siłę i wolę działania. Kocham to co robię i kocham najbliższych. Staram się też kochać ludzi, jeśli tylko jest to możliwe. Nie mam siły by udawać, więc nie udaję niczego. Nie skarżę się i nie oskarżam. Mam kilku przyjaciół i mogę liczyć na ich pomoc.
Jako, że moja codzienność bywa nagła i często zaskakująca, postanowiłem ją księgować w tym właśnie miejscu. Może czasem jakiś wiersz…, bo przecież piszę. Może tekst piosenki…, bo przecież śpiewam, a może kilka jaskrawych spostrzeżeń w ciągu dnia. Zobaczę…, zobaczymy…zbyt mało czasu w życiu....zbyt mało..."
"...Gdybym zaczął historię od tego, że mam raka, to pewnie zostałbym posądzony o epatowanie chorobą. Więc zacznę trochę inaczej.
Mam siłę i wolę działania. Kocham to co robię i kocham najbliższych. Staram się też kochać ludzi, jeśli tylko jest to możliwe. Nie mam siły by udawać, więc nie udaję niczego. Nie skarżę się i nie oskarżam. Mam kilku przyjaciół i mogę liczyć na ich pomoc.
Jako, że moja codzienność bywa nagła i często zaskakująca, postanowiłem ją księgować w tym właśnie miejscu. Może czasem jakiś wiersz…, bo przecież piszę. Może tekst piosenki…, bo przecież śpiewam, a może kilka jaskrawych spostrzeżeń w ciągu dnia. Zobaczę…, zobaczymy…zbyt mało czasu w życiu....zbyt mało..."
środa, 27 sierpnia 2014
PAN ŚMIERĆ
W/g mnie najpiękniejszy wywiad z Marcinem...bardzo szczery, intymny....Myślę, że każdy w tych słowach znajdzie cząstkę siebie.
Jednak nie wszyscy potrafią o tym mówić- ŚMIERĆ to jednak jest nadal temat tabu, ludzie się boją.
Marcin nigdy nie miał z tym problemu, dla niego to był temat jak każdy inny. W pewnym momencie życia jednak inaczej patrzymy na wiele spraw, dojrzewamy do tego i zaczynamy częściowo rozumieć.
< Film jest własnością Lubelskiej Telewizji Internetowej >
Pozdrawiam
Aga S.
niedziela, 10 sierpnia 2014
POTĘGA SMAKU
Ten utwór wykonał Marcin w 2005. Wiersz Z. Herberta pięknie brzmiał w wykonaniu takiego faceta jak Marcin
Jutro obchodzimy kolejną rocznicę śmierci Marcina. Nie ma go z nami już 2 lata, ale jego twórczość, głos i wiersze są wieczne.
"Potęga smaku"
autor: Herbert Zbigniew
wykonuje: Marcin Różycki
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia
Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół, zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach
Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu
Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów
Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały ciemne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wstać, skrzywić się, wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Jutro obchodzimy kolejną rocznicę śmierci Marcina. Nie ma go z nami już 2 lata, ale jego twórczość, głos i wiersze są wieczne.
"Potęga smaku"
autor: Herbert Zbigniew
wykonuje: Marcin Różycki
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia
Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół, zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach
Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu
Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów
Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały ciemne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wstać, skrzywić się, wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
środa, 2 kwietnia 2014
ZASŁUCHAJMY SIĘ
Jutro, czyli 3 kwietnia po godzinie 18 w Radio Lublin będziemy mogli posłuchać wspomnień o Marcinie.
Razem z Kasią Michalak i Agnieszką Czyżewską porozmawiamy sobie o tym co zostawił na Marcin, zanurzymy się w muzyce, w głosie...on tam będzie razem z nami, bo to audycja dla niego, o nim , z nim...
Będziecie z nami?
Serdecznie zapraszam
Aga S.
Pod tym linkiem kryje się Radio Lublin ON-LINE
Razem z Kasią Michalak i Agnieszką Czyżewską porozmawiamy sobie o tym co zostawił na Marcin, zanurzymy się w muzyce, w głosie...on tam będzie razem z nami, bo to audycja dla niego, o nim , z nim...
Będziecie z nami?
Serdecznie zapraszam
Aga S.
Pod tym linkiem kryje się Radio Lublin ON-LINE
Subskrybuj:
Posty (Atom)