środa, 17 września 2014

ZBYT MAŁO ... (zapiski Marcina)

FRAGMENT ZAPISKÓW MARCINA:


"...Gdybym zaczął historię od tego, że mam raka, to pewnie zostałbym posądzony o epatowanie chorobą. Więc zacznę trochę inaczej.
Mam siłę i wolę działania. Kocham to co robię i kocham najbliższych. Staram się też kochać ludzi, jeśli tylko jest to możliwe. Nie mam siły by udawać, więc nie udaję niczego. Nie skarżę się i nie oskarżam. Mam kilku przyjaciół i mogę liczyć na ich pomoc.
Jako, że moja codzienność bywa nagła i często zaskakująca, postanowiłem ją księgować w tym właśnie miejscu. Może czasem jakiś wiersz…, bo przecież piszę. Może tekst piosenki…, bo przecież śpiewam, a może kilka jaskrawych spostrzeżeń w ciągu dnia. Zobaczę…, zobaczymy…zbyt mało czasu w życiu....zbyt mało..."

środa, 27 sierpnia 2014

PAN ŚMIERĆ





W/g mnie najpiękniejszy wywiad z Marcinem...bardzo szczery, intymny....Myślę, że każdy w tych słowach znajdzie cząstkę siebie.
Jednak nie wszyscy potrafią o tym mówić- ŚMIERĆ to jednak jest nadal temat tabu, ludzie się boją.
Marcin nigdy nie miał z tym problemu, dla niego to był temat jak każdy inny. W pewnym momencie życia jednak inaczej patrzymy na wiele spraw, dojrzewamy do tego i zaczynamy częściowo rozumieć.

< Film jest własnością Lubelskiej Telewizji Internetowej >

Jednocześnie pozwolę sobie przypomnieć, że jest jeszcze kilka egzemplarzy tomiku Marcina Różyckiego "Pan Śmierć". Zapraszam już teraz do zakupu, bo za chwilę nie będzie już nigdzie dostępny. Jakby co proszę o kontakt pod adresem  aga23034@gmail.com.

Pozdrawiam
Aga S.

niedziela, 10 sierpnia 2014

POTĘGA SMAKU

Ten utwór wykonał Marcin w 2005. Wiersz Z. Herberta pięknie brzmiał w wykonaniu takiego faceta jak Marcin
Jutro obchodzimy kolejną rocznicę śmierci Marcina. Nie ma go z nami już 2 lata, ale jego twórczość, głos i wiersze są wieczne.

"Potęga smaku"
autor: Herbert Zbigniew
wykonuje: Marcin Różycki



To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia

Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół, zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach

Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy

dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu

Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie

Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów
Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały ciemne wygnanie

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wstać, skrzywić się, wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa


środa, 2 kwietnia 2014

ZASŁUCHAJMY SIĘ

Jutro, czyli 3 kwietnia po godzinie 18 w Radio Lublin będziemy mogli posłuchać wspomnień o Marcinie.
Razem z Kasią Michalak i Agnieszką Czyżewską porozmawiamy sobie o tym co zostawił na Marcin, zanurzymy się w muzyce, w głosie...on tam będzie razem z nami, bo to audycja dla niego, o nim , z nim...

Będziecie z nami?
Serdecznie zapraszam


Aga S.

Pod tym linkiem kryje się Radio Lublin ON-LINE