niedziela, 22 grudnia 2013

czwartek, 21 listopada 2013

OCZYWISTE, A DLA WIELU TAK TRUDNE

"Jeśli sami chcemy być szanowani, to musimy pamiętać, że nasze zachowanie też komunikuje innym, jak mają nas traktować. Jeśli sami siebie nie szanujemy, nie oczekujmy szacunku od innych. Poza tym, powinniśmy też chcieć na niego zasłużyć. Ogólnie można przyjąć, że jesteśmy godni szacunku, jeśli mądrze kochamy, wiemy, co jest dobre, sprawiedliwe i prawdziwe, i zgodnie z tym postępujemy w życiu. Jeśli ktoś otacza nas prawdziwą i głęboką czcią, to oznacza, że uznaje nas za osobę ważną, wartościową i wyraża w ten sposób swoją miłość wobec nas i szacunek. " 

Niby to wszystko jest takie oczywiste...jednak w życiu bywa bardzo różnie i ludzkość często o tym zapomina. Marcin często o tym wspominał, sam siebie też krytykował ,wyciągał wnioski ucząc się ma własnych błędach. Szanował ludzi, szanował tych, których kochał. W którymś wywiadzie temat szacunku podsumował krótką puentą- Na wszystko sami pracujemy: i na szacunek u ludzi, na własne życie i na godną śmierć...

Pozdrawiam
Aga S.

wtorek, 19 listopada 2013

BLADY CIEŃ

Witam na stronie poświęconej Marcinowi Różyckiemu. Witam i przesyłam ukłony nowym gościom i stałym odwiedzającym użytkownikom.
Dziś chcę Wam przypomnieć jeden z fragmentów tekstu Marcina...blady cień prawdy zawarty w tym utworze

"....nie umiem tłumaczyć z tych ohydnych rzeczy,
którymi nigdy w życiu serca nie splamiłem,
niech złożą ten scyzoryk co kaleczy plecy,
niech zajrzą w swoje dusze tak jak ich uczyłem...."

(Marcin Różycki-fragment z tomiku "Pan Śmierć" 25.05.2012r)


Pozdrawiam
Aga S.

środa, 13 listopada 2013

WSPOMINAJĄC TYCH CO ODESZLI



Dobry wieczór. Witam przede wszystkim nowych fanów twórczości Marcina Różyckiego na fACEBOOK'U. Jest nas już cała rzesza. To wspaniałe, bo pamięć o Marcinie nie zaginie. Myślę, że wielu z nas odnalazło cząstkę siebie w utworach naszego Barda. Chciałabym Was zaprosić serdecznie na jutrzejszą audycję, w której myślą przewodnią będzie ciepły powiew klimatu poezji śpiewanej. Odświeżymy wszyscy sobie pamięć o artystach, których nie ma już wśród nas,tj. Marek Grechuta, Marcin Różycki i inni. Wspomnienia pomogą odświeżyć zaproszeni wspaniali goście. Audycja będzie emitowana w Radio eR o godz. 21.00, część dotycząca Marcina będzie ok 21.30. Jesli znajdziecie chwilę by się zatrzymać i zadumać to zapraszam. Jeśli ktoś nie odbiera u siebie tej stacjii to zapraszam na słuchanie online . Pozdrawiam. Aga S. 




poniedziałek, 11 listopada 2013

WOLNOŚĆ

SŁOWO WOLNOŚĆ, ORAZ TA PIOSENKA WŁAŚNIE W TYM WYKONANIU ZAWSZE BĘDZIE MI SIĘ KOJARZYĆ Z MARCINEM , JEGO SIŁĄ I WIARĄ

środa, 28 sierpnia 2013

OBNAŻENI

 " Niewiele jest historii prawdziwych
   Częściej zdarzają się te atrakcyjne.."

                                        < Marcin Różycki -"Iluzjonista">


Marcin był / jest po części reprezentantem swoich czytelników. W każdym utworze zapisana jest świadomość zwierciadła dla każdego kto przeczyta kilka wersów. Jego obnażenia w ostatnich utworach porażają szczerością, porażają ale w pozytywnym słowa znaczeniu.





Dał ludziom możliwość odnalezienia samych siebie w swojej twórczości. Sprawił, że dotychczas zamknięty w sobie człowiek odkrył siebie na nowo i być może po raz pierwszy w życiu sam sobie zaufał. Obnażenie się przed sobą ze swoich słabości, wątpliwości czy błędów daje możliwość spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. To szansa na naprawienie tego, co się już dokonało i czego się żałuje.
Wszyscy jesteśmy uczestnikami rzeczywistych jego myśli. Autentyczność wierszy i głosu powoduje, że słuchacz- czytelnik zanurza się cały w tej twórczości.
Marcin w swoich utworach za każdym razem ukazywał coś nowego, od banalnych spostrzeżeń realiów, zwykłych codziennych sytuacji , po głębokie przemyślenia, miłość i tęsknotę. Wszystko wokół i każdy człowiek był dla Marcina inspiracją. Był niesamowitym obserwatorem rzeczywistości. Wszystko było fundamentem do kolejnych utworów, ciągle trafiał na nowe dźwięki i słowa. Zawsze pisał lekko, szczerze  bez zbędnego upiększania. I to jest u niego wyjątkowe.
 Kiedyś ktoś powiedział: KAŻDY TKWI W BAGNIE WŁASNEGO ŻYCIA, I TYLKO OD NIEGO SAMEGO ZALEŻY JAK DŁUGO UTRZYMA SIĘ NA POWIERZCHNI.
Marcin zawsze unosił się ponad tym, bo potrafił wyciągnąć wnioski z każdego ruchu.

Myślę, że w pewnym sensie obnażył nas samych w naszych lustrach... Nie mam pojęcia czy zgadzacie się ze mną. To są moje odczucia i spostrzeżenia.....

Pozdrawiam

Aga S.

piątek, 9 sierpnia 2013

" LALALA RZECZ O MARCINIE ..." JUŻ W TVP

Zapraszamy na film Lubelskiego Funduszu Filmowego w TVP 2

 Mieszkańcy całej Polski będą mogli obejrzeć film dokumentalny o lubelskim bardzie pt. "La la la la - rzecz o Marcinie Różyckim" w reżyserii Grażyny Stankiewicz. Dokument zostanie wyemitowany w Programie 2 Telewizji Polskiej w dniu 13 sierpnia 2013 roku o godzinie 23:10 w ramach cyklu "Świat bez fikcji". Producentami filmu są dwie lubelskie firmy: OTO Agencja Producencka i AURUM FILM.

Projekt filmowy został wsparty przez Lubelski Fundusz Filmowy, ze względu na powiązanie historii bohatera dokumentu z Lublinem oraz z powodu wysokich walorówi artystycznych filmu, które pozwalają na promocje naszego miasta.

Filmowa opowieść przedstawia postać  lubelskiego artysty Marcina Różyckiego, który zmarł w sierpniu ubiegłego roku w wieku 36 lat. Historię Marcina opowiedzą jego przyjaciele, znajomi i współpracownicy m.in. mentor, Jan Kondrak, lider Lubelskiej Federacji Bardów czy Jan Poprawa, krytyk muzyczny i publicysta, od kilkudziesięciu lat związany z tworzeniem życia poetycko muzycznego w Krakowie. Dopełnieniem obrazu artysty będą wypowiedzi osób, z którymi Marcin Różycki dzielił życie prywatne. Tłem dla tych relacji będzie obraz Lublina, miasta mocno związanego z jego losem i twórczością.

Marcin Różycki po raz pierwszy uwiódł publiczność na Festiwalu Piosenki Autorskiej „Oranżeria” w Radzyniu Podlaskim zdobywając tam główną nagrodę w 1997 roku. Później była pierwsza nagroda na Festiwalu Piosenki Autorskiej w Oleśnie, trzecia nagroda na XXXIV Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie oraz nagroda specjalna im. Wojciecha Bellona dla najlepszego autora tekstu. Podczas XXXV Studenckiego Festiwalu Piosenki w 1999 roku Różycki zdobył drugą nagrodę m.in. za piosenkę „Erotyk zza kiosku”.

Marcin Różycki wydał autorską płytę pt. „Erotyk zza kiosku” oraz dwa tomiki wierszy. Z Lubelską Federacją Bardów nagrał trzy płyty: „Na żywo w Hadesie”, „Miłość mi wszystko wyjaśniła” i „Lubelska Federacja Bardów – Kazimierzowi Grześkowiakowi”.

Zdjęcia do filmu kręcone były w lecie i na jesieni 2011 roku m.in. w Lublinie, Zamościu czy w Rymanowie Zdroju. Film jest jednym z laureatów konkursu Lubelskiego Funduszu Filmowego 2011.

Scenariusz i reżyseria: Grażyna Stankiewicz, zdjęcia: Mariusz Kaźmierski, montaż: Olga Michalec-Chlebik, muzyka: Marcin Różycki, kierownictwo produkcji: Anna Chruścicka. 


/źródło;  http://film.lublin.eu/219,zapraszamy_na_film_lubelskiego_funduszu_filmowego__w_tvp_2 /


MAM NADZIEJĘ, ŻE KAŻDY ZNAJDZIE CHWILKĘ BY ZOBACZYĆ TEN MATERIAŁ

czwartek, 1 sierpnia 2013

TO JUŻ ROK


10 Sierpnia minie rok odkąd Marcin pożegnał ziemski świat. Nie odszedł , bo jest tu z nami w swojej twórczości, we wspomnieniach i w muzyce. Jest wśród nas zawsze, dopóki o nim pamiętamy, dopóki czytamy jego wiersze, dopóki słuchamy jego głosu malującego obrazy w piosenkach.
Z okazji tej rocznicy 11 sierpnia ,o godzinie 9 rano, w Kościele Św. Wojciecha przy ul. Podwale 15 w Lublinie odbędzie się Msza Święta w intencji Marcina. Kto ma chęć uczestniczyć w tej uroczystości niech czuje się zaproszony.


Pozdrawiam

Aga S.

środa, 31 lipca 2013

NIESPODZIANKA

Ogłaszam niespodziankę dla fanów twórczości Marcina Różyckiego. Pierwsze 10 osób, które wpiszą tu
swój komentarz pozostawiając przy tym swój adres mailowy otrzyma ostatni tomik wierszy Marcina pt. "PAN ŚMIERĆ"
W komentarzu należy jedynie uwzględnić to co czujecie słuchając muzyki z tekstami Marcina, czytając jego twórczość.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze komentarze do 10 sierpnia

Aga S.

piątek, 19 lipca 2013

ZACZAROWANY CZAS SPRZED ROKU



Jak to było rok temu? pamiętacie ten szalony czas? w czerwcu 2012 r. Marcin zaprosił nas wszystkich na wspaniały koncert, który pozostawił ślad w pamięci na zawsze. Ostatni koncert Marcina w Lublinie...."Pocztówka ze szpitala". Wspaniali goście wykonujący utwory z repertuaru naszego barda, występ cudownego duetu, czyli Marcina i Wioli....ech...za każdym razem gdy oglądam i słucham "Spowiedzi" w ich wykonaniu z tego koncertu to mam dreszcze na plecach- coś niesamowitego. Marcin na scenie odżył, zaś publiczność to była jego siła napędowa. Potem nastał zaczarowany czas....ślub Marcina i Wioli , miłość jak z bajki - od lat- przypieczętowana na dobre i złe. Kilka dni później ku mojemu (i chyba nie tylko mojemu) zaskoczeniu Państwo Różyccy wyjeżdżają na koncert do Sopotu. Tam też odbył się ostatni występ Marcina. Myślę, że ten czas też pamiętacie bardzo dobrze. Gdy wrócili chłonęli każdą chwilę razem całą rodziną i wyjechali na wakacje. Wydaje mi się, że Marcin na ten czas dostał z góry specjalny gratis sił by móc nacieszyć się każdą sekundą. Pozwolę sobie dziś przypomnieć występ Wioli i Marcina z 24 czerwca 2012roku . Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
Aga S.

piątek, 31 maja 2013

MARCIN DZIECIOM

Już za chwilę wielkie święto: DZIEŃ DZIECKA.
Z tej okazji mam zaszczyt Wam przedstawić kolejną piosenkę dla dzieci w wykonaniu Marcina Różyckiego.
"Dzieci....mali ludzie, ale tylko wzrostem, bo często mądrzejsi od dorosłych, a szczerość i świat marzeń to ich wielki atrybut. .." tak kiedyś Marcin powiedział o maluchach w czasie rozmowy. Kochał dzieci , sam był jak one- pełen marzeń, wspaniałej wyobraźni i szczerości wobec świata.

KOCHANE DZIECIAKI!
Z OKAZJI TEGO WSPANIAŁEGO ŚWIĘTA ADMINISTRATORZY OFICJALNEJ STRONY MARCINA ORAZ JEGO WSPANIAŁA ŻONA WIOLA SKŁADAJĄ WAM SERDECZNE ŻYCZENIA RADOŚCI W KAŻDYM DNIU, NIEZANIKAJĄCEJ SZCZEROŚCI, SPEŁNIENIA MARZEŃ , ZDROWIA I SIŁY, ZWŁASZCZA DLA KAŻDEGO DZIECIAKA W HOSPICJUM

......I BY CAŁY ŚWIAT NAUCZYŁ SIĘ PATRZEĆ OCZAMI DZIECKA


Pozdrawiam.
Aga S.

czwartek, 4 kwietnia 2013

PAMIĘTAMY

Marcinku, dziś miałbyś urodziny. Pamiętam jak rok temu piekłam sernik dla Ciebie z tej okazji. Modyfikowałam wtedy przepis by ciacho było dla Ciebie dietetyczne. Sernik był muzyczny, z nutami, opleciony muzyką jaką nam dałeś w prezencie.




A dziś?  Po raz pierwszy nie obchodzisz swoich urodzin. Dziś możemy iść odwiedzić Cię przy grobie, możemy być z Tobą w modlitwie. Twoja twórczość, Twoja muzyka jest w naszych sercach. Siła jaką dałeś nam wszystkim buduje człowieka każdego dnia, Twoje przesłania dla ludzi pozostają jako motto w szarej codzienności.
Jesteś wśród nas cały czas, żyjemy tym co nam zostawiłeś jako artysta i jako człowiek.
DZIĘKUJEMY CI.

wtorek, 26 marca 2013

Re re kum kum....Marcin Różycki

Zapewne nawet by Wam do głowy nie przyszło, że Marcin śpiewał także piosenki dla dzieci. A tak, tak....jest ich kilka.
Moja wnusia przynajmniej raz dziennie przybiega i woła: Babciu włącz mi żabkę Marcina! no i śpiewamy razem!!!!

Może i Wy zaśpiewacie z nami? Może to się przyczyni do szybszego ocieplenia wiosennego?



POZDRAWIAM

AGA S.

sobota, 16 marca 2013

czwartek, 21 lutego 2013

Ludu mój Ludu.....szczera prawda

Serdecznie witam nowych gości na Oficjalnej Stronie Marcina Różyckiego na Facebook.
 Jest nam niezmiernie miło, że każdego dnia przybywa fanów tego gościa i myślę, że bardzo by się ucieszył.

Tym czasem zapraszam Was na kolejne słowa prawdy wyśpiewane przez Marcina w tym oto utworze  ( tylko najpierw na dole strony trzeba wyłączyć muzykę Marcinową). 

Tekst tej piosenki jest autorstwa  ZBIGNIEWA DMITROCA, muzykę stworzył PIOTR BAŃKA ,zaś utwór ten nagrany został w studio
Hendrix w Lublinie w 2002 roku albo ciut później. Piosenka ta była także w składance wydanej prze Radio Lublin. Zapraszam .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Aga S.

sobota, 16 lutego 2013

UROCZYSTOŚCI OPLECIONE WE WSPOMNIENIA

WITAJCIE.
DZISIEJSZY WPIS TO ZAPROSZENIA. NA CO? ZOBACZCIE SAMI:

"NA WŁASNE USZY"- JEDNO PROSTE ZDANIE- OPOWIEŚĆ O WIOLI I MARCINIE 

21 LUTEGO 2013 r. o godz. 19. zapraszamy Was serdecznie do " CZARNEGO TULIPANA" w Lublinie przy ul. Grodzkiej 1
Poznacie tam ciekawą i prawdziwą historię, która stała się wzorem prawdziwej miłości i w którą nie wszyscy wierzą. Zapraszam Was w imieniu autorek tego wydarzenia Agnieszki Czyżewskiej-Jacquemet i Katarzyny Michalak.


 Kolejną uroczystością będzie Msza Święta, na którą zapraszają pracownicy Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie, już 26 lutego.

SERDECZNIE WSZYSTKICH ZAPRASZAM I POZDRAWIAM

AGA S.

poniedziałek, 11 lutego 2013

"OPOWIEŚĆ O PEWNYM MIEJSCU" (Iluzjonista) Marcin Różycki

To już pół roku, pół długiego roku....Mimo wszystko Marcin jest z nami we wspomnieniach, w muzyce i w twórczości ...w tym wszystkim co nam zostawił. To już pół roku....

" (...) zawołałem w stronę łodzi:
Jest tam ktoś kto może mi pomóc? Nie wiem gdzie jestem i jak się tu znalazłem.
Zdałem sobie sprawę, że jedynie poruszam ustami , z których nie wydobywał się żaden dźwięk. Okazało się, że byłem ograniczony nie tylko pod względem przemieszczania się, ale i pozbawiony możliwości komunikowania się w jakikolwiek sposób. Jednak nawet w tej sytuacji starałem się zachować spokój, ponieważ ciepło jakie unosiło się w tym nieistniejącym powietrzu, dawało mi złudne poczucie bezpieczeństwa.
Pochyliłem się i zacząłem pisać palcem po piasku: Jest tam ktoś, kto może mi pomóc?
Jednak napis zniknął, jakby został zmyty przez fale, a w tym samym miejscu pojawił się nowy , pisany jakąś niewidzialną ręką:
- " Idź ".....(...)
fragment "Opowieści o pewnym miejscu" z ILUZJONISTY Marcina Różyckiego



/////////////////////////////////////////////////


myślę, że ten kto chce zrozumieć, zrozumie
ten, kto chce iść, pójdzie...nawet po wodzie nie wiedząc dokąd...

Pozdrawiam Aga S.

poniedziałek, 4 lutego 2013

KOLOROWA JESTEŚ (fragment)

Możemy żyć z godnością, być w pełni odpowiedzialni podejmowanych decyzji, nawet jeśli są błędne i nie przewidywalne, ponosić straty z dumnie podniesioną głową, czerpać radość z każdej chwili i CZYTAĆ NA GŁOS POEZJĘ !
Takie wnioski nasuwają się gdy czytam nieustannie wiersze Marcina, gdy słucham audycji, jego muzyki, gdy ponownie wracam do wywiadów z tym artystą.
Dziś chcę Wam zaprezentować fragment  kolejnego utworu z "ILUZJONISTY". Przemyślenia, tęsknota, marzenia.....



KOLOROWA JESTEŚ

"Kolorowa Jesteś
jak latawiec
jak cygańska karuzela
Na stoliku Stock
 Prawie go nie piję
a jednak
Przyjdź proszę, bo zwariuję.
Kobieta za barem widzi jak się ze mnie wylewa tęsknota ,
przy bufecie Włoch przygnieciony złotem
...Si, Si...
I nagle głos przy drzwiach,
głos jak zbawienie, jak łaska i troska
 Boże !
 Szepczę, choć w niego akurat nie wierzę
Włoch utopił wzrok...
Już wiem, że w Tobie
 widzę
Czas się zatrzymał dla mnie,
 Boisz się.
Kobieto , nawet nie wiesz, że mógłbym poświęcić wszystko dla tej chwili,
nawet gdyby miała być ostatnią w moim życiu.
Podchodzę i .......(...)"


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Trzeba być zawsze pijanym. Oto cała tajemnica i jedyny problem. Żeby nie czuć tego straszliwego ciężaru czasu, co zgina ramiona i pochyla ku ziemi, by nie słuchać jęku własnego JA gdy jest źle...bądźcie zawsze pijani. Pijani czym?   Winem, poezją , tęsknotą lub dążeniem do celu -wybór do was należy.



Zostawiam Was wczytanych w ten fragment....
Pozdrawiam.
Aga S.
  

niedziela, 13 stycznia 2013

SPOWIEDŹ

"....tutaj zapach miłości jest zapachem pacierza....." czy można aż tak adekwatnie do przyszłości napisać utwór?
Można......Marcin to potrafił.

KAPLICZKI CUKROWE - Marcin Różycki

"TUŻ NA PROGU JESIENI POBRAŁA SIĘ PARA                       
JESZCZE WŁOSY MŁODEJ PACHNIAŁY NIEWINNIE
NA WESELE WOŹNICA TAK KONIE POGANIA
ŻE KAPLICZKA PRZY DRODZE STERCZY OHYDNIE
GDY RODZINA ZA STOŁEM CIERPLIWIE CZEKAŁA
JESIEŃ MŁODYCH ZE SOBĄ ZABRAŁA

ROZEŚMIANY CHCIAŁ PRZEKONAĆ SIĘ O TYM
GDY ZA BRAMĄ OGRODU ZACZĘŁA SIĘ WIOSNA
LEDWIE OCZY ZAPALIŁ NA TE WIOSNY UROKI
JUŻ KAPLICZKA CUKROWA POD DOMEM WYROSŁA
TYLE WIOSNY ZOBACZYŁ I W SERCU ZA MŁODU
WIOSNA NIGDY NIE WYSZŁA Z OGRODU.........."

"JA" - Marcin Różycki

Z Tomiku "Iluzjonista"

JA

KIEDY UPLOTĘ JUŻ GŁUPOTĘ NA SWÓJ TEMAT
CZYLI OPOWIEM, ŻE DOJRZEWAM, ŻE SIĘ ZMIENIAM
WTEDY ZACISNĘ MOCNO DŁONIE NA PAPIERZE
WIEDZĄC, ŻE W BREDNIE OWE SAM PRZECIEŻ NIE WIERZĘ