piątek, 19 lipca 2013

ZACZAROWANY CZAS SPRZED ROKU



Jak to było rok temu? pamiętacie ten szalony czas? w czerwcu 2012 r. Marcin zaprosił nas wszystkich na wspaniały koncert, który pozostawił ślad w pamięci na zawsze. Ostatni koncert Marcina w Lublinie...."Pocztówka ze szpitala". Wspaniali goście wykonujący utwory z repertuaru naszego barda, występ cudownego duetu, czyli Marcina i Wioli....ech...za każdym razem gdy oglądam i słucham "Spowiedzi" w ich wykonaniu z tego koncertu to mam dreszcze na plecach- coś niesamowitego. Marcin na scenie odżył, zaś publiczność to była jego siła napędowa. Potem nastał zaczarowany czas....ślub Marcina i Wioli , miłość jak z bajki - od lat- przypieczętowana na dobre i złe. Kilka dni później ku mojemu (i chyba nie tylko mojemu) zaskoczeniu Państwo Różyccy wyjeżdżają na koncert do Sopotu. Tam też odbył się ostatni występ Marcina. Myślę, że ten czas też pamiętacie bardzo dobrze. Gdy wrócili chłonęli każdą chwilę razem całą rodziną i wyjechali na wakacje. Wydaje mi się, że Marcin na ten czas dostał z góry specjalny gratis sił by móc nacieszyć się każdą sekundą. Pozwolę sobie dziś przypomnieć występ Wioli i Marcina z 24 czerwca 2012roku . Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
Aga S.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za każde słowo, zaś anonimowe osoby chętne do pozostawienia tu słowa proszę o podpis