środa, 28 sierpnia 2013

OBNAŻENI

 " Niewiele jest historii prawdziwych
   Częściej zdarzają się te atrakcyjne.."

                                        < Marcin Różycki -"Iluzjonista">


Marcin był / jest po części reprezentantem swoich czytelników. W każdym utworze zapisana jest świadomość zwierciadła dla każdego kto przeczyta kilka wersów. Jego obnażenia w ostatnich utworach porażają szczerością, porażają ale w pozytywnym słowa znaczeniu.





Dał ludziom możliwość odnalezienia samych siebie w swojej twórczości. Sprawił, że dotychczas zamknięty w sobie człowiek odkrył siebie na nowo i być może po raz pierwszy w życiu sam sobie zaufał. Obnażenie się przed sobą ze swoich słabości, wątpliwości czy błędów daje możliwość spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. To szansa na naprawienie tego, co się już dokonało i czego się żałuje.
Wszyscy jesteśmy uczestnikami rzeczywistych jego myśli. Autentyczność wierszy i głosu powoduje, że słuchacz- czytelnik zanurza się cały w tej twórczości.
Marcin w swoich utworach za każdym razem ukazywał coś nowego, od banalnych spostrzeżeń realiów, zwykłych codziennych sytuacji , po głębokie przemyślenia, miłość i tęsknotę. Wszystko wokół i każdy człowiek był dla Marcina inspiracją. Był niesamowitym obserwatorem rzeczywistości. Wszystko było fundamentem do kolejnych utworów, ciągle trafiał na nowe dźwięki i słowa. Zawsze pisał lekko, szczerze  bez zbędnego upiększania. I to jest u niego wyjątkowe.
 Kiedyś ktoś powiedział: KAŻDY TKWI W BAGNIE WŁASNEGO ŻYCIA, I TYLKO OD NIEGO SAMEGO ZALEŻY JAK DŁUGO UTRZYMA SIĘ NA POWIERZCHNI.
Marcin zawsze unosił się ponad tym, bo potrafił wyciągnąć wnioski z każdego ruchu.

Myślę, że w pewnym sensie obnażył nas samych w naszych lustrach... Nie mam pojęcia czy zgadzacie się ze mną. To są moje odczucia i spostrzeżenia.....

Pozdrawiam

Aga S.

3 komentarze:

  1. Wszystko dokładnie tak samo odczuwam gdy czytam wiersze Pana Marcina, za które bardzo dziękuję. Opisałaś to jakbyś znała moje wrażenia. Dziękuję.
    Wanda

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za przypomnienie. Często powtarzam "Żyjesz to jesteś,umrzesz to już Cię nie ma.Zostaw jakiś dobry ślad po sobie" Marcin tego dokonał!
    Jerzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna poezja, niepowtarzalny głos.....

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde słowo, zaś anonimowe osoby chętne do pozostawienia tu słowa proszę o podpis