piątek, 6 lipca 2012

MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

Czasem ludzie wątpią w miłość, często wątpią w marzenia, wątpią także w siebie....ale nie ONI - Wiola i Marcin Różyccy.
   5 lipca 2012- ta data będzie dla nas wszystkich symbolem wiary w miłość, przyjaźń , data owiana magiczną siłą jaka emanuje z tych dwojga ludzi. Właśnie tego dnia Wiola i Marcin związali się węzłem małżeńskim już na wieki, a ja chcę ogłosić to światu, by wszyscy uwierzyli w siłę prawdziwej miłości, która przetrwa wszystko!    Nie tylko ja, bo również media i prasa głoszą o tym radosnym wydarzeniu wszem i wobec!!!!!
Czy zwróciliście uwagę na moment gdy Wiola nakłada obrączkę mężowi i całuje ją na jego palcu? może dla wielu to dziwne. Kiedyś, dawno temu i mój Przemek dziwił się gdy całowałam go w rękę wtulając w nią twarz. To nie jest nic dziwnego, bo uważam, że w szczerej i prawdziwej miłości nie ma ograniczeń, nie jest ważne kto kogo całuje po rękach, czy stopach, kto kogo nosi na rękach...ważne jest by kochać- nie czekając na zyski, ważna jest przyjaźń dwojga ludzi, ważne jest to czy potrafią być tak na serio na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie....bo miłość wszystko potrafi i wszystko rozumie.
Wyczekana chwila przez nich- marzenie, które dzięki ich sile i uczuciom spełniło się już na wieki...
Ślubna ceremonia była fantastyczna. Panna młoda - anioł w bieli o sercu potężnym jak dzwon, Pan młody zaś- uparty facet, który nie pozwoli by cokolwiek zepsuło jego plany i zdeptało marzenia.

W obecności świadków i zgromadzonych gości złożyli sobie upragnioną przysięgę małżeńską, choć powiem Wam szczerze, że oni małżeństwem zostali już wieki temu- gdy ten uparty facet po raz pierwszy ucałował usta tego anioła. Tak to widzę, bo inaczej ich uczucie nie przetrwało by tych lat rozłąki, tych wszelkich problemów. Przysięga  jest w prawdziwym słowa znaczeniu PRZYSIĘGĄ. Przypuszczam, że te 21 lat temu obiecali sobie "coś" w czułych młodzieńczych szeptach, a teraz ich sen się spełnił, dopełniły się wszystkie ich wspólne marzenia i niech nie przestają się spełniać!!!!
Teraz chcę Wam pokazać filmik jaki zrobiłam ze zdjęć i fragmentów video z aparatu. Mam nadzieję, że nikt nie poczuje się urażony z powodu publikacji, jeśli tak to proszę zgłaszać do mnie i zdjęcie będzie usunięte.












Do filmiku pozwoliłam sobie dodać dwie piosenki Marka Grechuty. Dlaczego akurat tego wykonawcy? Ponieważ z nim najbardziej kojarzę Marcina, gdy śpiewał na festiwalu iks lat temu.

Utwory  "Nieoceniona" i "Miłość drogę zna" są najbardziej adekwatne do tej wspaniałej uroczystości.

Życzę Nowożeńcom wszystkiego co najpiękniejsze, wspólnego bicia serca, wspólnych myśli i by ta siła w nich nie ustała nigdy, bo to właśnie miłość najszczersza pozwala im przechodzić wszelkie trudy życia.

Ja tam też byłam, miód i wino piłam
.





Zapraszam także na bloga Moje mniam, gdzie znajdziecie kulinarna oprawę imprezy

a szczególne pozdrowienia dla kobiety pełnej energii i niesamowitej siły, która zaraża swoim ciepłem i uśmiechem....dla Halinki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za każde słowo, zaś anonimowe osoby chętne do pozostawienia tu słowa proszę o podpis